Zawezwanie do próby ugodowej (próba ugody) stają się coraz bardziej popularnym narzędziem przerywania biegu przedawnienia.
Zgodnie z norma art.123 § 1 pkt 1) Kodeksu cywilnego (dalej: KC) „Bieg przedawnienia przerywa się przez każdą czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym, przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia„.
Takim postępowaniem przerywającym bieg przedawnienia jest postępowanie pojednawcze prowadzone na podstawie norm art.184-186 Kodeksu postępowania cywilnego (KPC).
Do niedawna niejasnym w orzecznictwie było czy postępowanie wywołane tzw. zawezwaniem do próby ugodowej przerywa bieg przedawnienia do czasu, aż sąd orzeknie, że do ugody nie doszło. Wątpliwości powstawały na tle brzmienia art.124KC.
„Po każdym przerwaniu przedawnienia biegnie ono na nowo” (art.124 § 1 KC). „W razie przerwania przedawnienia przez czynność w postępowaniu przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym albo przez wszczęcie mediacji, przedawnienie nie biegnie na nowo, dopóki postępowanie to nie zostanie zakończone” (art.124 § 2 KC).
Sąd Najwyższy w ostatnim wydanym wyroku przeciął spory w orzecznictwie uznając, iż bieg przedawnienia w takiej sytuacji nie liczy się od dnia złożenia wniosku o zawezwanie do próby ugodowej, lecz od dnia stwierdzenia przez sąd, że do ugody nie doszło.
Orzeczenie to jest korzystne dla wierzycieli dochodzących zapłaty od dłużników faktycznie przedłużając czas na windykację (dochodzenie należności).