Prawo wspólnika do kontrolowania spółki z o.o.
Czy wspólnik spółki z ograniczoną odpowiedzialnością może kontrolować spółkę i przeglądać jej dokumenty?
W art. 212-226 Kodeksu spółek handlowych mowa jest o nadzorze nad spółką z o.o.
Stosownie do art.212 § 1 K.s.h. prawo kontroli służy każdemu wspólnikowi. W tym celu wspólnik lub wspólnik z upoważnioną przez siebie osobą może w każdym czasie przeglądać księgi i dokumenty spółki, sporządzać bilans dla swego użytku lub żądać wyjaśnień od zarządu.
Zarząd może jednak odmówić wspólnikowi wyjaśnień oraz udostępnienia do wglądu ksiąg i dokumentów spółki, jeżeli istnieje uzasadniona obawa, że wspólnik wykorzysta je w celach sprzecznych z interesem spółki i przez to wyrządzi spółce znaczną szkodę. W takim przypadku wspólnik może żądać rozstrzygnięcia sprawy uchwałą wspólników, która powinna być powzięta w terminie miesiąca od dnia zgłoszenia żądania.
Wspólnik, któremu odmówiono wyjaśnień lub wglądu do dokumentów bądź ksiąg spółki, może złożyć wniosek do sądu rejestrowego o zobowiązanie zarządu do udzielenia wyjaśnień lub udostępnienia do wglądu dokumentów bądź ksiąg spółki. Taki wniosek do sądu należy złożyć w terminie 7 dni od dnia otrzymania zawiadomienia o uchwale lub od upływu wskazanego miesięcznego terminu, w przypadku niepowzięcia uchwały wspólników w tym terminie.
Pamiętajmy jednak, że umowa spółki z o.o. może ustanowić radę nadzorczą lub komisję rewizyjną albo oba te organy.
Niekiedy ich ustanowienie jest obligatoryjne albowiem w spółkach, w których kapitał zakładowy przewyższa kwotę 500.000,00 zł, a wspólników jest więcej niż dwudziestu pięciu, powinna być ustanowiona rada nadzorcza lub komisja rewizyjna.
Z punktu widzenia prawa wspólnika do indywidualnej kontroli spółki istotne jest zwłaszcza to, że w przypadku ustanowienia rady nadzorczej lub komisji rewizyjnej umowa spółki może wyłączyć albo ograniczyć prawo do tej indywidualnej kontroli.
Tak czy inaczej wspólnik bezpośrednio lub pośrednio (poprzez radę nadzorczą) może kontrolować dokumentację spółki. Tyle teoria, a praktyka… Bywa różnie.
Oddalenie wniosku o ogłoszenie upadłości z powodu braku środków na pokrycie kosztów postępowania
Jestem przedsiębiorcą wpisanym do CEIDG. Skoro nie mam pieniędzy w kasie i na rachunku bankowym na pokrycie kosztów postępowania upadłościowego to czy sąd ogłosi upadłość mojej firmy?
Jest to mało prawdopodobne albowiem zgodnie z art. 13 ust. 1 sąd oddali wniosek o ogłoszenie upadłości, jeżeli majątek niewypłacalnego dłużnika nie wystarcza na zaspokojenie kosztów postępowania lub wystarcza jedynie na zaspokojenie tych kosztów. Wynika z tego, że sąd jest w takiej sytuacji zobowiązany do oddalenia wniosku o ogłoszenie upadłości.
Co więcej, sąd może oddalić wniosek o ogłoszenie upadłości w razie stwierdzenia, że majątek dłużnika jest obciążony hipoteką, zastawem, zastawem rejestrowym, zastawem skarbowym lub hipoteką morską w takim stopniu, że pozostały jego majątek nie wystarcza na zaspokojenie kosztów postępowania. Oznacza to, iż jakkolwiek majątek istnieje to i tak ze względu na jego wartość oraz wysokość obciążeń i przewidywanych kosztów postępowania upadłościowego sąd może nie zdecydować się na ogłoszenie upadłości.
Oddalając wniosek o ogłoszenie upadłości, sąd ustala, czy materiał zgromadzony w sprawie daje podstawę do rozwiązania podmiotu wpisanego do Krajowego Rejestru Sądowego bez przeprowadzania postępowania likwidacyjnego.
Jeżeli zostanie uprawdopodobnione, iż obciążenia majątku dłużnika są bezskuteczne według przepisów ustawy albo gdy dokonane zostały w celu pokrzywdzenia wierzycieli, jak również jeżeli zostanie uprawdopodobnione, że dłużnik dokonał innych czynności prawnych bezskutecznych według przepisów ustawy, którymi wyzbył się majątku wystarczającego na zaspokojenie kosztów postępowania, a okoliczności sprawy wskazują, że zastosowanie przepisów o bezskuteczności i zaskarżaniu czynności upadłego doprowadzi do uzyskania majątku o wartości przekraczającej przewidywaną wysokość kosztów, wówczas wspomnianych reguł związanych z oddaleniem wniosku nie stosuje się.
Powyższa regulacja ma zastosowanie do upadłości przedsiębiorców, a nie konsumentów albowiem stosownie do art. 4912 Prawa upadłościowego omawianych zasad nie stosuje się do postępowania wobec osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej. W przypadku konsumentów art. 4917 ust. 1 przewiduje pokrywanie kosztów postępowania tymczasowo przez Skarb Państwa. W uproszczeniu można powiedzieć, iż w przypadku konsumentów nie mających choćby złotówki brak przeszkód do ogłoszenia upadłości ze względu na tzw. ubóstwo masy. Państwo jest w tym przypadku „łaskawsze”.
Należyta staranność
Jeśli ktoś jest moim dłużnikiem i ma coś wykonać dla mnie to jak bardzo starannie musi to zrobić?
Kodeks cywilny w art. 355 wskazuje, że dłużnik obowiązany jest do staranności ogólnie wymaganej w stosunkach danego rodzaju (należyta staranność). Oznacza to, że jeśli próg staranności nie został przez strony umowy zmodyfikowany to odnosimy się do pewnej przeciętnej jaka w danej sytuacji powinna mieć zastosowanie. Jednak w sytuacji, gdy dotyczy to profesjonalisty odnosimy do niego miarę zawodowej staranności o ile związane jest to z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą. Zawodowiec, profesjonalista zobowiązany jest starać się bardziej niż podmiot nieprowadzący tego typu działalności (dotyczy to np. napraw samochodu lub robot wykończeniowych w budynku).